Za portalem MłodyWłcławek.pl:
O kibicowaniu rozmawiamy z ks. dr Jarosławem Wąsowiczem, Salezjaninem, organizatorem pierwszej Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę, w latach 80-tych działaczem Federacji Młodzieży Walczącej, autorem licznych publikacji historycznych, w tym najbardziej znanej – „Biało – zielona Solidarność. O fenomenie politycznym kibiców gdańskiej Lechii 1981 –1989”, a przede wszystkim jednym z najwierniejszych kibiców Lechii Gdańsk od 1982 roku.
Co oznacza dziś bycie kibicem piłkarskim?
Nie da się krótko na to pytanie odpowiedzieć, bo to bardzo szerokie zagadnienie. Najogólniej jednak mówiąc, kibic to człowiek do końca oddany swojej drużynie, który identyfikuje się z tradycjami środowiska ale i teraźniejszością, stara się uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach ważnych dla swojego ulubionego klubu i środowiska kibicowskiego.
Czy osobie duchownej dobrze pracuje się z kibicami?
To pytanie często pojawia się w wywiadach, zwłaszcza przed coroczną pielgrzymką kibiców. Otóż ja nie pracuję z kibicami, tylko jestem kibicem, który jest księdzem i kiedy jest taka potrzeba to służę kibicom swoim kapłaństwem.
Jak polski kibic powinien zachowywać się w czasie rozpoczynających się Mistrzostw?
Tak jak zawsze, czyli wspaniale. Mamy jednych z najlepszych kibiców na świecie. Podczas mistrzostw musimy jak najlepiej ugościć wszystkich, którzy przyjechali na Euro 2012.
Czy kibice to grupa społeczna i czy powinni wypowiadać się w sprawach ważnych dla kraju i narodu?
Każda grupa społeczna powinna wypowiadać się w tych kwestiach, więc kibice też to powinni robić i czynią to znakomicie. Gdyby inne grupy społeczne tak bardzo angażowały się w sprawy naszej Ojczyzny jak kibice, to Polska wyglądałaby dzisiaj o wiele lepiej.
Jak zachęciłbyś włocławskich kibiców do bycia dobrym?
Pozdrawiam wszystkich kibiców z Włocławka i zachęcam do angażowania się w sprawy swojego środowiska. Kibice w Polsce robią wiele dobrych rzeczy zwłaszcza na niwie charytatywnej, patriotycznej, są piewcami swoich małych ojczyzn. Do tego właśnie zachęcam, bo takie działania niosą dobro, które promieniuje na wszystkich wokół i wówczas świat staje się lepszy. Zapraszam Was także na pielgrzymkę kibiców w pierwsza sobotę stycznia na Jasną Górę. Włocławka tam jeszcze nie było, a ubiegłoroczna skupiła ponad dwa tysiące fanów z całej Polscy. Wszyscy uczymy się tam, jak być lepszymi ludźmi.
Dzięki za rozmowę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz