wtorek, 30 grudnia 2014

Boże Narodzenie A.D. 2014




Na świąteczny czas radości z przyjścia Pana
życzenia wszelkiej pomyślności składają

Jarek, Piotr, Paweł i Dominik
Boże Narodzenie A.D. 2014


czwartek, 18 grudnia 2014

Wojciech Cejrowski wzywa do bojkotu Empiku!

(...)empik w tym roku z okazji Bożego Narodzenia reklamuje się dwoma twarzami.Jedną z tych twarzy jest facet, który podarł największy bestseller świata, Biblię. I teraz reklamuje księgarnie. Drugą z tych twarzy jest Maria Czubaszek, która chełpi się dzieciobójstwem.

sobota, 13 grudnia 2014

Grudniowe rocznice

Wprawdzie na jakiś czas zawiesić trzeba piłkarskie emocje związane z polską ligą, to jednak emocji w tych dniach nam nie brakuje. Wciąż jeszcze nie milkną bowiem echa ostatnich wyborów samorządowych. Przejdą na pewno do historii, jako przykład totalnego bałaganu wywołanego przez odpowiedzialne za ich organizację państwowe agendy. Jedynym plusem w gąszczu minusów związanych z tym wydarzeniem, jest uzyskanie wielu mandatów przez kandydatów prawicowych komitetów wyborczych wprost popieranych przez środowiska kibicowskie.

W tych dniach przyjdzie nam natomiast uczestniczyć w wielu wydarzeniach upamiętniających ofiary komunistycznych zbrodni i wydarzenia z niedalekiej przeszłości. Najpierw w Warszawie, gdzie 13 grudnia w rocznice wprowadzenia stanu wojennego, odbędzie się marsz, który wywołał w tym tygodniu istną histerię i panikę w mediach. Nie ma lepszej daty na manifestowanie sprzeciwu wobec ciągłego ograniczania naszej wolności, czego apogeum w ostatnich tygodniach stały się nieszczęsne wybory. Wiedzą to ci, którzy dzisiaj najbardziej krzyczą na organizatorów.

środa, 10 grudnia 2014

Ubranko św. Dominika Savio – szkaplerz pomagający kobietom w ciąży.


Aby oddać się wstawiennictwu Dominika Savio, matki, oprócz noszenia szkaplerza, podpisują i wypełniają cztery zobowiązania – mówi dla portalu PCh24.pl ks. Jarosław Wąsowicz SDB, dyrektor Archiwum Salezjańskiego Inspektorii Pilskiej, organizator pielgrzymek kibicowskich na Jasną Gorę. 

Święty Dominik Savio znany jest jako patron ministrantów. Równocześnie jednak opiekuje się także kobietami w stanie błogosławionym. Dlaczego święty, który zmarł jako piętnastoletni młodzieniec, patronuje ciężarnym? 

Święty Dominik Savio w momencie wyniesienia na ołtarze przez papieża Piusa XII – w 1950 roku beatyfikacja, w 1954 kanonizacja – stał się patronem dzieci i młodzieży oraz ministrantów. Patronat ten związany jest faktem, że Dominik służył do Mszy św. jako ministrant już od piątego roku życia, osiągnął doskonałość chrześcijańską jako młody dorastający chłopak, wychowując się m.in. w gronie dzieci i młodzieży oratorium założonego przez ks. Jana Bosko.

Jest również patronem matek w stanie błogosławionym, zwłaszcza tych, których potomstwo jest zagrożone oraz małżeństw starających się o potomstwo. Ten z kolei patronat jest związany z cudownym wydarzeniem, które miało miejsce jeszcze za życia Dominika Savio. Miało ono miejsce 12 września 1856 roku. Chłopiec zgłosił się wówczas do ks. Bosko z prośbą o pozwolenie na wyjazd do domu rodzinnego w Mondonio, oddalonego od Turynu o jakieś czterdzieści kilometrów. Powodem wyjazdu miała być ciężka choroba jego matki, o której Dominik był przekonany, chociaż nie dostał w tych dniach żadnej korespondencji z domu. Mama była w ciąży z czwartym dzieckiem i jej stan był rzeczywiście bardzo poważny. Swojemu wychowawcy powiedział, że Matka Boża chce ją uzdrowić.

Ksiądz Bosko znając świątobliwe życie swojego wychowanka i jego głęboką pobożność, która sprawiała, że koledzy i wychowawcy chłopca byli przekonani, że żyje on ciągle w obecności Boga, pozwolił mu na ten wyjazd. Kiedy Dominik przybył do rodzinnego domu, stan matki był rzeczywiście bardzo ciężki i wszyscy tracili nadzieję na jej uzdrowienie. Chłopiec uściskał mocno mamę, ucałował i wyszedł. Choroba natychmiast ustąpiła. Po pewnym czasie przyjaciółki kobiety zobaczyły na jej szyi tasiemkę z kawałkiem materiału obszytym jak ubranko. Dominik założył je mamie niepostrzeżenie podczas uścisku. Po powrocie do oratorium zaś zameldował ks. Bosko: „Moja mama wyzdrowiała. To sprawiła Matka Boża, którą zawiesiłem na jej szyi”. Kilka miesięcy później, 9 marca 1857 roku, Dominik Savio zmarł. Konając polecił mamie, aby zachowała szkaplerz i użyczała wszystkim kobietom, które znajdą się w niebezpieczeństwie utraty dziecka.