sobota, 18 maja 2013

Łączymy pokolenia

Od jakiegoś już czasu trwa trasa promocyjna filmu „Bunt Stadionów” autorstwa Mariusza Pilisa. Film zapewne jest znany większości naszych czytelników, chociażby z recenzji R. Tekielego, zapowiedzi na portalach internetowych, czy wywiadzie z jego reżyserem, jaki ukazał się na portalu niezalezna.pl. Już po pierwszych pokazach widać, że cieszy się on dużym zainteresowaniem. Przy okazji tworzy się też nowa, niezaplanowana zupełnie, historia tego filmu. Na spotkaniach tych dochodzi bowiem do swoistego łączenia pokoleń polskich patriotów. Ludzi starszych, dojrzałych z całym żywiołem Polski kibolskiej. Są one dobrą okazją do wzajemnego poznania się, spojrzenia na siebie w zupełnie nowym świetle, pozbawionym kalki nakładanej na tzw. „moherów”, członków „sekty smoleńskiej” i kiboli przez media mętnego nurtu. 

sobota, 4 maja 2013

To był maj!

Początek maja przywołuje we mnie niezwykle żywe wspomnienia z lat młodości, kiedy w latach 80 – tych ubiegłego stulecia początek tegoż miesiąca koncentrował się zawsze wokół jednego – manifestacji. Najpierw był 1 maja – święto ZOMO. Ta militarna formacja milicyjna koncentrowała wówczas swoje znaczne siły w Gdańsku, aby rozprawić się z tymi, którzy będą próbowali zakłócić oficjalne obchody komunistycznego święta pracy. Czasami rzeczywiście tak bywało, że udało się niezależnym manifestacjom wkomponować w pochód czerwonych i skutecznie zakłócić propagandową sielankę. Znacznie częściej jednak opozycja organizowała własne demonstracje, z okazji wspominanego w tym dniu w liturgii św. Józefa robotnika. W obu przypadkach zazwyczaj kończyło się pałowaniem. Chociaż nie zawsze wracaliśmy na tarczy. W 1985 r. połączone siły wszystkich niezależnych formacji młodzieżowych, od anarchistów z RSA po kibiców Lechii Gdańsk, po kilku ładnych godzinach walki na ulicach Wrzeszcza odniosły zwycięstwo i pogoniły znienawidzonych przedstawicieli władzy w mundurach.