niedziela, 13 czerwca 2010

Pomóźmy Błażejowi w godnym spędzeniu wakacji

Za pośrednictwem tej strony i za zgodną Pani Moniki Cycling chcielibyśmy skierować do wszystkich czytelników prośbę o pomoc w organizacji wypoczynku dla naszych przyjaciół - Błażeja i jego mamy. Poniżej znajduje się tekst przygotowany przez Panią Monikę:

Błażej ma 20 lat. Jest autystą. Chciałby mieć prawo do godnych wakacji. Zresztą nie ma wyboru - albo wakacyjny wyjazd i wcale niełatwe dla niego bycie wśród ludzi, albo cztery ściany domu ze zmęczoną i wypaloną wieloletnią opieką i terapią matką.



Z każdych wakacji Błażej przywozi nowe doświadczenia i przyjaźnie - takie jak ta z Natalią i Eleni z Pielgrzymki Suwałki - Wilno. Z każdym rokiem coraz lepiej funkcjonuje. Z grupą Żółtą pod przewodnictwem ks. Jarka, przyjaciela rodziny, Błażej pielgrzymował już trzykrotnie spotykając się z akceptacja i życzliwością braci i sióstr.

Jeżeli znajdą się pieniądze na paliwo, uczestnictwo oraz może też na wynagrodzenie dla osoby, która pomagałaby matce na noclegach, to Błażej będzie mógł pielgrzymować jeszcze raz.

Błażej uczestniczył także już trzy razy wędrując i pływając kajakiem na obozie ze zdrowymi dziećmi i młodzieżą nad Wigrami. Organizatorzy twierdzą, że stał się jego stałym, ważnym elementem i zaprosili go po raz kolejny. Koszt takiego obozu jest niemały, bo musi pojechać z opiekunem. Opiekunowi należy się godziwe wynagrodzenie. Trzeba też zapłacić przynajmniej w części za uczestnictwo Błażeja i opiekuna , bo organizatorzy są tak dobrzy, że nie każą pokrywać wszystkich kosztów.

Matka w czasie obozu zostając w domu będzie mogła złapać oddech, nabrać sił na następny rok, a może załatwić część spraw, których nie ma siły lub czasu załatwić w obecności Błażeja.

Podaję adres mailowy monikacycling@gmail.com, jeśli ktoś byłby zainteresowany szerzej losem Błażeja i jego rodziny.

Podaję też numer konta:

Monika Cycling
02-693 Warszawa, ul. Bokserska 38 m 6

PL 31 9291 0001 0090 9589 3000 0010 

1 komentarz:

  1. Bardzo szlachetna inicjatywa Ks.Jarku!Nasze "małe", ale jednocześnie "wielkie" serca są gotowe do niesienia pomocy.

    Pozdrawiam z miasta nad Brdą.

    OdpowiedzUsuń