We wtorek 9 czerwca salezjańska parafia św. Rodziny w Pile zorganizowała uroczystości dziękczynienia za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki. Wspierały ją liczne organizacje społeczne z regionu: Pilski Społeczny Komitet Poparcia Kandydatury Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta RP, NSZZ „Solidarność” Region Wielkopolska oddział w Pile, Klub Inteligencji Katolickiej w Pile, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w Pile, Szkolne Koło Towarzystwa Przyjaciół Armii Krajowej przy LOTS w Pile, Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, Klub Gazety Polskiej w Pile oraz Stowarzyszenie Federacji Młodzieży Walczącej. Najważniejszą część dnia dziękczynienia stanowiła msza św. w kościele św. Rodziny, której przewodniczył ks. dziekan Stanisław Oracz, natomiast gospodarz świątyni ks. Gwidon Ekert wygłosił okolicznościową homilię przybliżającą postać i duchowe dziedzictwo bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Po zakończeniu eucharystii jej uczestnicy udali się do Pilskiego Domu Kultury. Tutaj o godz. 19. 30 rozpoczął się koncert barda Wolnej Polski – Andrzeja Kołakowskiego z Gdańska. Występ artysty poprzedzony został słowem wstępnym ks. Jarosława Wąsowicza, który krótko odniósł się do beatyfikacji ks. Jerzego, jako męczennika za wiarę oraz przedstawił publiczności pana Andrzeja Kołakowskiego. W latach 80 – tych był on działaczem opozycji niepodległościowej. Obecnie jest wykładowcą pedagogiki na Uniwersytecie Gdańskim, szczęśliwym mężem Anny (z d. Stawicka, była najmłodszą (17 l.) więźniarką skazaną w Gdańsku z dekretu o stanie wojennym) i trójki dzieci. Andrzejowi towarzyszył skrzypek Kazik Zagórski. Jeszcze przed występem głos w imieniu współorganizatorów koncertu zabrał pan Mieczysław Karpiński reprezentujący Pilski Społeczny Komitet Poparcia Kandydatury Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta RP.
Andrzej Kołakowski swoim recitalem zafundował słuchaczom wzruszającą lekcję polskiej historii, zwłaszcza tej dotyczącej Żołnierzy Wyklętych. W poetyckim przekazie, ubogaconym w każdym przypadku krótkim komentarzem, mogliśmy poznać wzruszające historie takich postaci jak major „Łupaszko”, major Ogień, kapitan „Uskok” czy sanitariuszka V Wileńskiej Brygady AK – Danuta Siedzikówna ps. „Inka”. Najbardziej wzruszającą była pieśń poświęcona ofiarom tragedii w Smoleńsku, która napisana przez Andrzeja w ostatnich dniach nie ma jeszcze swojego tytułu. Jak bardzo zaprezentowane utwory zapadły w serca słuchaczy niech świadczy chociażby owacja jaką zgotowali oni artystom po zakończeniu koncertu. Całość spotkania dziękczynienia podsumował ks. Jarosław modlitwą za Ojczyznę za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki i Maryi Królowej Polski.
ks. Jarosław Wąsowicz SDB
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper muza!!!! zamówiłam sobie nawet 2 płyty Pana Andrzeja :)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie - to mój dziadek ś.p też był "żołnierzem wyklętym"...
Zuzek :)
Pomysł z tym koncertem to strzał w dziesiątkę!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Właśnie: "Na Podhalu pod Turbaczem partyzancka wierzba płacze, zgasł już OGIEŃ, ale pamięć po nim wciąż się tli".
OdpowiedzUsuńhttp://podziemiezbrojne.blox.pl/2010/02/63-rocznica-smierci-mjr-Ognia.html
Panie Andrzeju, dziekuję, że zawitał Pan do Piły! To były wzruszające chwile i oby w naszym mieście takich więcej!
OdpowiedzUsuń