sobota, 24 listopada 2012

Wolność jest w nas

Kolejne próby POstawienia przed Trybunał Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przez rządzącą obecnie partię jest świadectwem niezwykłego doprawdy cynizmu. Robią to ludzie, którzy założyli w Polsce niesamowitą ilość podsłuchów, ograniczają wolność słowa, przez usłużne sobie media nieustannie podjudzają przeciwko opozycji, wysyłają przeciwko świętującym rodakom szwadrony policji, za odmienne od swoich poglądy karzą kolegiami i więzieniem. Powrót do totalitarnych metod sprawowania władzy jest widoczny gołym okiem na każdym niemal kroku. Te działania przejdą do historii, i tak właśnie obecną koalicję opisywać będą podręczniki za lat kilkadziesiąt.



My jednak żyjemy tu i teraz. Musimy pielęgnować i bronić demokratycznych standardów, by ocalić wolność, o którą przez ostatnie wieki walczyły kolejne pokolenia Polaków. Pamiętać, że wolność jest w nas, bo ta myśl przyświecała narodowym bojownikom, kiedy sytuacja ze wszech miar wydawała się beznadziejna. To pomagało przetrwać i ostatecznie odnieść zwycięstwo. Trzeba się głośno upominać, o tych którym dzieje się krzywda i są prześladowani za swoje przekonania. Nieustannie. Wszystkie środowiska niepodległościowe razem jednym głosem. Cieszę się, że wielu to już zrozumiało. Byłem dumny w tych dniach, kiedy na falach Radia Maryja słyszałem, jak kibice Lechii zachęcają do udziału w marszu w obronie telewizji Trwam. Gratuluję też i tym, którzy z odwagą systematycznie upominają się o uwolnienie Piotra Staruchowicza. Narażają się na wściekły atak mediów. Nic to jednak wobec cierpienia, jakie musi przeżywać kolejny już miesiąc gniazdowy Legii Warszawa i jego najbliżsi. W tej sprawie musimy krzyczeć jeszcze głośniej, wszyscy się mobilizować, podnosić jego sprawę gdzie tylko się da, wykorzystując dostępne nam środki. Ważna jest także akcja w internecie, na społecznościowych portalach. Kliknięcie „lubię to” pod zdjęciami Piotrka, udostępnianie ich na swoich profilach nic nas nie kosztuje. Pokazuje naszą solidarność z tymi, którym dzieje się krzywda i daje wyraźny sygnał decydentom, że nie można wszystkich zastraszyć. Zapraszam zatem do włączania się w obronę „Starucha” i propagowanie akcji w swoich środowiskach.

ks. Jarosław Wąsowicz SDB
(Gazeta Polska Codziennie, 24 - 25 listopada 2012 r.)

2 komentarze:

  1. Trzeba się modlić, modlić, modlić w Jego intencji. Bóg najlepiej wie jak to dobrze rozwiązać, nie ma lepszej i skuteczniejszej broni.
    Codziennie dziesiątka Różańca za Ojczyznę i dziesiątka za Piotra Starucha.
    Wszyscy łapcie za Różańce.

    OdpowiedzUsuń
  2. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=508277392536313&set=a.508277332536319.119366.100000621700524&type=1&theater

    OdpowiedzUsuń