sobota, 15 października 2011

Polska ty my.

Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk, GKS Bełchatów – Śląsk Wrocław, Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok, Ruch Chorzów – Legia Warszawa… 10 kolejka ekstraklasy. Jakie będą wyniki? Jakoś nie bardzo mnie to interesuje. Jakie by nie były, i tak przykuwać będą uwagę kibiców przez dwa dni. Za tydzień nowa kolejka i nowe wyniki. I tak w kółko. W magii futbolu tak naprawdę mają one znaczenie drugorzędne. Gdyby chodziło w niej tylko o piłkę nożną stadiony dawno świeciłyby pustkami. Piłka nożna – to MY kibice. Tak było, jest i będzie. Dla mnie zawsze, bez względu na to co by się nie miało wydarzyć, mistrzem świata jest gdańska Lechia.


Sondaże, słupki wyborcze, wyniki ostatniego głosowania też za chwilę przestaną mieć znaczenie. Pojawią się nowe. Bez względu na te notowania, trzeba zawsze pamiętać, że Polska to MY. Od naszego zaangażowania, nawet w skrajnie niesprzyjających okolicznościach (a takich w naszej historii było wiele) zależy przyszłość naszej Ojczyzny. Zatem nie ustawajmy w drodze. Przed środowiskiem kibiców staje w teraz wiele wyzwań. Do najważniejszych należy kontynuowanie pamięci o polskiej historii, bohaterach narodowych, zaangażowanie społeczne, edukacja a przede wszystkim obrona niezależności środowiska. To jest skarb, którego nikt nie jest w stanie wyrwać z naszych serc. 

Dla zbolałych po ostatnim weekendzie chciałbym zadedykować jedną z moich ulubionych sentencji. W chwilach kiedy wszystko wydaje się beznadzieje pomaga. To słowa marszałka Piłsudskiego : „Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.”

ks. Jarosław Wąsowicz SDB
(„Gazeta Polska Codziennie” 15 -16 października 2011 r.)

1 komentarz:

  1. Niech zapłonie w Nas pochodnia Naszych serc.
    Niech prowadzi Nas przez XXI wiek.
    Niech odżyje w Nas kibicowski świat.
    Niech ogarnie Nas Biało-Zielony szał!

    OdpowiedzUsuń