wtorek, 15 listopada 2011

Mama Małgorzata, jest znana w Polsce od ponad stu lat!

Małgorzata Occhiena, mama św. Jana Bosko jest znana na ziemiach polskich od stu osiemnastu lat. Pierwszy jej życiorys w naszym języku ukazał się w 1893 r. nakładem Drukarni Franciszka Czerwińskiego w Warszawie. Został wydany staraniem ks. Antoniego Chmielowskiego, rektora kościoła NMP w Łęczycy. Ksiądz Chmielowski (1841-1918) był już wówczas znanym popularyzatorem dzieł hagiograficznych, które najczęściej tłumaczył z obcych języków. Publikował też na łamach „Przewodnika Katolickiego”. Jego wyjątkowe walory duchowe zadecydowały o tym, że w 1906 r. powołano go na spowiednika alumnów Akademii Duchownej w Petersburgu. Później wyjechał do Ziemi Świętej i zmarł w Jerozolimie w 1918 r. 


Książka o mamie Małgorzacie była więc kolejnym tłumaczeniem tego świątobliwego kapłana, przez które chciał przybliżyć wiernym postaci świątobliwych osób. W dwudziestu dziewięciu jej rozdziałach możemy odnaleźć całą trudną życiową drogę Małgorzaty Occhiena, zbudować się jej chrześcijańskim życiem, wiarą, której od najmłodszych lat uczyła także sowich synów. Znaczna część publikacji pokazuje Małgorzatę w kontekście dzieła ks. Bosko, jego powołania, odkrywania misji do jakiej został przez Boga posłany w Kościele. Pokazuje jak wiele elementów systemu wychowawczego oratorium miało swoje korzenie w wychowaniu wyniesionym przez Jana Bosko z domu rodzinnego. Wzruszające są także te fragmenty, które pokazują bezpośrednio zaangażowanie mamy Małgorzaty w działalność pierwszego oratorium. Potwierdzają one przekonanie ks. Chmielowskiego, które we wstępie do książki pisał: „Po przeczytaniu tego życiorysu, ksiądz Bosko zrozumialszym nam się stanie. Historia, jaką w niej zawarliśmy, jest historią jego własną i jeśli szczęśliwe są matki, że mają takich synów, to nawzajem szczęśliwi są synowie, że mają takie matki”, z kolei zaś w jej zakończeniu jeszcze raz podkreślił, że „pamięć Małgorzaty Bosco, matki dzieci biednych i dzieci opuszczonych, nie zatrze się nigdy w sercach naszych. (…) Gdzie błogosławić będą imię księdza Bosco, tam błogosławić będą i imię jego matki. Historia cudownego dzieła Opatrzności Boskiej i Najświętszej Panny Nieustającej Pomocy, to jest historia syna, nie może być oddzielona od historii matki”.

„Żywot Małgorzaty Bosco” nie jest typową pozycją biograficzną, znaną nam ze współczesnej literatury, w której przedstawione są zazwyczaj tylko fakty z życia jej głównego bohatera. Jest ona książką swoich czasów, w której w ślad za kronikarskim przekazem ważnych życiowych wydarzeń idzie każdorazowo nauka katechizmowych prawd wiary, nauka cnót chrześcijańskich, wezwanie do karności i życia według bożych przykazań. Dzisiaj już takich książek się nie pisze, a szkoda bo w dostępny sposób pokazywały one umiejętność realizacji w codziennym zwykłym życiu zasad chrześcijańskiej wiary. Tego nie raz nie potrafimy dzisiaj skutecznie robić.

ks. Jarosław Wąsowicz SDB
„Rodzina Salezjańska”, nr 53 (2011), s. 11.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz