sobota, 24 września 2011

Czarny sport.

Nigdy nie byłem fanem żużla, chociaż w latach 80 – tych zdarzało mi się chodzić na gdańskie „Wybrzeże”. Czarny sport ma swoją specyfikę i dlatego ma też swoich specyficznych kibiców. Publikę speedwaya z fanami futbolu różni wiele. Inna jest już sama dynamika kibicowania, inna też andrenalina przeżywanych emocji. W przypadku Gdańska sympatycy obu dyscyplina raczej się zawsze szanowali. A i dzisiaj widać środowiskową solidarność i zrozumienie. Na stadionach żużlowych w Polsce pojawiły się oznaki solidarności z kibicami piłkarskimi ewidentnie prześladowanymi za niezależne myślenie. 


W ubiegłą sobotę kibice speedwaya w Gdańsku solidaryzując się z akcją fanów „Lechii” wywiesili podczas meczu o awans do ekstraligi transparent „17 IX 1939 IV rozbiór Polski”. Represje ich nie ominęły. Po zakończeniu czwartego biegu organizatorzy zawodów kazali zdjąć płótno z patriotycznym hasłem, a po meczu chłopakom z „Wybrzeża” policja rewidowała bagażniki w poszukiwaniu osławionego już na polskich stadionach transparentu.

Tymczasem na onet.pl, redagowanym w środę przez Tomasza Lisa, ukazał się artykuł „Jak dowcipnie upokorzyć przeciwnika”, że niby od zawsze kibice obu dyscyplin się nie szanują, że żużlowi fani są inteligentniejsi od futbolowych i inne dyrdymały np., że niby kibice „Falubazu” przyszli w lipcu wygwizdać wskrzeszony właśnie festiwal piosenki „radzieckiej”, by zaprotestować przeciw miejskim władzom, bo dały więcej pieniędzy na lokalną piłkę osłabiając kasę żużla. Nie, panie redaktorze! Oni tam przyszli pokazać swój jednoznaczny stosunek do związku sowieckiego i komunizmu. Polecam uważne czytanie „Gazety Polskiej”!

ks. Jarosław Wąsowicz SDB
(Gazeta Polska Codziennie, 24-25.09.2011)

4 komentarze:

  1. Kibice Polonii Bydgoszcz pozdrawiają!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fani Unii Leszno również Pozdrawiają!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Falubaz pozdrawia i zaprasza! Speedway to przepiękny sport.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy pozdrawiają, a z Wisły Kraków cisza - może jeszcze nie przyszli do siebie po wygranej Lechii w Krakowie :):):).
    To ja pozdrowię z Krakowa od Wisły, Cracovii, Hutnika i w tym miejscu nie może zabraknąć TS Wandy – chodziłam tam z tatą jak byłam dzieckiem na żużel. Do tej pory całe rodziny tam chodzą.
    Fajnie, że kibice żużla też włączyli się w tą wspaniałą akcję.

    OdpowiedzUsuń