sobota, 14 grudnia 2013

Naród dziękuje ci generale

Mimo usilnych starań Michnika, i innych rządzących w mediach dzieci esbeków i ludzi PZPR, nie udało im się zmanipulować większości społeczeństwa, że Jaruzelski, który ma na rękach krew podziemia niepodległościowego po 1945 r., agresji sowieckiej na Czechosłowację, zbrodni na robotnikach w Grudniu 1970 r. i zbrodni stanu wojennego, jest człowiekiem honoru i patriotą, który jak mógł służył Polsce. Manifestacje z 12 i 13 grudnia tegoż roku potwierdzają, że pamięć o jego zbrodniach nie została i nie zostanie wymazana z naszej pamięci. Pomimo tego, że w wyniku układów nie stanął on do dzisiaj przed sądem, swój wyrok wydała mu historia. W różnych miejscach Polski przypominano w tych dniach o tym, czym rzeczywiście był stan wojenny.



O zbrodniarzach junty Jaruzelskiego pamiętali tez kibice. W Warszawie włączali się oni w protest pod domem Jaruzelskiego. W Gdańsku i we Wrocławiu odbyły się współorganizowane przez nich manifestacje. Mają już swoja tradycję. W kolebce „Solidarności” kibice Lechii od lat już walczą o pomnik dla Tolka Browarczyka - pierwszej ofiary wojny Jaruzelskiego z narodem spośród mieszkańców Gdańska, który padł od milicyjnej kuli 17 grudnia 1981 na manifestacji pod siedzibą KW PZPR. Starania o pomnik dla Tolka trwają już jakiś czas, wciąż pojawia się wiele utrudnień administracyjnych, które nie jednego by zniechęciły. Ale my dopniemy swego i pomnik w Gdańsku stanie.

Największą porażką czcicieli Jaruzelskiego i wybielaczy jego mrocznej historii jest to, że o jego zbrodniach jest przekonane młode pokolenie Polaków. Większość manifestacji zorganizowanych w tych dniach zostało właśnie przez młodzież i ona najliczniej w nich uczestniczyła. W internecie pojawiły się filmiki, piosenki i wiersze o zbrodniach stanu wojennego, w których generała określa się mianem czerwonego pachołka Moskwy. Kiedy przeglądałem tą twórczość, przypomniały mi się wiersze powstałe w stanie wojennym. W sród nich zawsze robił na mnie wrażenie szczególnie jeden utwór, nieznanego autora, zatytułowany „Naród dziękuje Ci generale…”. Ostatnią jego zwrotkę dedykuję wszystkim zakłamywaczom polskiej historii.

Naród śle dziś podziękowania
Żeby ci legły jak kamieniem
Przyjmij je spiesznie bez wzdragania
Może obudzą twe sumienie
Bo generale nie znasz godziny
Gdy przed Najwyższym Dowódcą Świata
Złożysz ostatni raport za czyny
Z piętnem Kaina - krwią swego brata. 

Ks. Jarosław Wąsowicz SDB
(Gazeta Polska Codziennie, 14 - 15 grudnia 2013 r.)
 

1 komentarz: