(źródło: niezalezna.pl, autor: Jarosław Wróblewski)
W tym roku tematem przewodnim pielgrzymki będzie 70. rocznica Powstania Warszawskiego.
Postanowiliśmy pielgrzymować pod hasłem „Chwała Prawdziwym Zwycięzcom!”, dedykowanym bohaterskim Powstańcom Warszawskim, którzy przed 70. laty podjęli walkę o wolną Polskę. Ich dobre imię było przez lata szargane przez komunistyczną propagandę, również i dzisiaj podnoszą się głosy w dyskusjach nad celowością tego narodowego zrywu. Osobiście oceniam to wydarzenie, jako jedno z najważniejszych w naszej historii, ponieważ Powstańcy z historycznej perspektywy nie zostali pokonani. Fundamentalne dla całego ciągu dziejowych procesów, są nie tylko militarne zwycięstwa, ale również i takie, które pomimo klęski, niosą w przyszłe pokolenia świadectwo wierności Ojczyźnie, ideałom, w które się wierzy. To odnosi się także do Powstania Warszawskiego. Jego legenda trwała przez trudne lata PRL i trwa po dziś. Kolejne rocznice stają się okazją do mobilizacji patriotycznych środowisk, i to jest siła, która gromadzi wciąż nowe pokolenia, ludzi, którym Polska nie jest obojętna.
Stąd nasze hasło: „Chwała Prawdziwym Zwycięzcom!”. Dla polskich kibiców są oni prawdziwymi zwycięzcami, o czym wielokrotnie dawali przekonanie, chociażby poprzez okolicznościowe oprawy na stadionach. Polskim patriotom wciąż z różnych stron zarzuca się „babranie” w martyrologii. Dla nas męczeństwo nie jest niczym wstydliwym, wręcz przeciwnie, jest ono świadectwem heroicznej miłości do Boga i Ojczyzny. Warto w tym kontekście przywołać słowa bł. Jana Pawła II, który zauważył, że wiek XX stał się na nowo czasem męczenników, a odnosząc się w do samego Powstania Warszawskiego w czasie I pielgrzymki do Ojczyzny, przypominał nam wszystkim: „Nie sposób zrozumieć tego miasta, Warszawy, Stolicy Polski, która w roku 1944 zdecydowała się na nierówną walkę z najeźdźcą, na walkę, w której została opuszczona przez sprzymierzone potęgi, na walkę, w której legła pod własnymi gruzami, jeśli się nie pamięta, że pod tymi samymi gruzami legł również Chrystus-Zbawiciel ze swoim Krzyżem sprzed Kościoła na Krakowskim Przedmieściu”. Taka jest prawdziwa historia Powstania Warszawskiego i historia Polski.
Podczas pielgrzymki przypomni nam ją Leszek Żebrowski, który będzie mówił nie tylko o samym powstaniu, ale również o całej machinie zakłamywania tego wydarzenia i opluwania żołnierzy Armii Krajowej w okresie PRL i, niestety, także w czasach nam współczesnych. Żebrowski od lat toczy naukową polemikę, zwłaszcza ze środowiskiem „Gazety Wyborczej”, jest uznanym znawcą tematyki podziemia niepodległościowego, które kontynuowało walkę z komunistyczną okupacją po 1945 r. Wykład, jak zawsze w przypadku Leszka, będzie na pewno wspaniałym doświadczeniem intelektualnym dla słuchaczy.
Kto jest zaproszony na pielgrzymkę?
Pielgrzymka zrodziła się w środowisku kibiców piłkarskich, ale od dwóch lat pojawiają się na niej także fani żużla i innych dyscyplin. Zapraszamy wszystkich, którzy razem z nami chcą spotkać się na modlitwie przed tronem Jasnogórskiej Królowej Polski, pod sztandarami z hasłem „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Nasze narodowe sanktuarium, to miejsce gdzie mocniej biją polskie serca zatroskane o losy ojczyzny.
Jakby ksiądz podsumował zeszły rok. I ducha w środowisku kibicowskim?
Był to rok kontynuacji wielu pozytywnych zjawisk, które pojawiły się w ostatnich latach w środowiskach kibicowskich. One zostały już w nich mocno zakorzenione i pięknie się rozwijają. Wciąż dołączają nowe grupy, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, które próbują na swoim terenie organizować akcje patriotyczne czy włączać się w inicjatywy charytatywne. To bardzo cenne i wychowawcze doświadczenia. Dla kibiców Lechii był to rok, który zapisze się w pamięci tragicznymi kartami w związku z wypadkiem autobusu z fanami "Biało-Zielonych" wracających w marcu z meczu z Piastem Gliwice. Zginęli wówczas śp. Kamil Kąkol i śp. Tomasz Górczyński. To wydarzenie wywołało niezwykłą falę solidarności wśród polskich kibiców. Z całego kraju popłynęło morze krwi w darze dla poszkodowanych w wypadku gdańszczan. Za Tomka i Kamila odprawię mszę św. przed tronem Królowej Polski. Pamiętać będziemy także o innych kibicach, którzy odeszli w ostatnich latach.
O czym zaśpiewa na Jasnej Górze Tadek Polkowski.
Tadek znany jest z utworów, w których wyśpiewuje bohaterstwo żołnierzy wyklętych, polskich patriotów, którzy przez cały PRL walczyli o wolność z komuną. Tak będzie i tym razem. Poza tym Tadeusz będzie promował swoją trasę koncertową Burza1944.pl, z którą rusza wiosną w Polskę. Kibice staną się zapewne środowiskiem, które włączy się w inicjatywę. Będzie zatem ciekawie i wszystkich jeszcze raz zapraszam na Jasną Górę!
Dla tych, którzy nie pamiętają I Pielgrzymki Bł. Jana Pawła II do Polski w 1979 r. dodam, że zacytowane przez ks. Jarka słowa, były pierwszymi słowami oddające hołd Powstańcom Warszawskim w komunistycznej Polsce. Cały świat wówczas patrzył na Polskę, a Bł. Jan Paweł II jako pierwszy rzucił temu światu, że opuścił te walczące Dzieci Warszawy, a One tak umiłowały Ojczyznę, że życie potrafiły oddać za nią, podobnie jak Chrystus na Krzyżu za nas.
OdpowiedzUsuń1977 r. Kard. Karol Wojtyła powiedział do Krakowian na Wałach Wawelskich, podczas procesji Bożego Ciała "Dlatego na tym miejscu zanosimy modlitwy o przyszłość naszej Ojczyzny, bo ją miłujemy! Bo ją miłujemy! To jest nasza wielka miłość! I niech nikt nie śmie rozliczać nas z miłości do Ojczyzny, do Polski! Niech się nikt nie waży!" - teraz, kiedy Bł. Jan Paweł II zostanie świętym dokładnie w 54 rocznicę Walki o Krzyż w Nowej Hucie, te słowa nabierają niezwykłego znaczenia.
Każdemu kto mówi, że patriotyzm, to nienormalność mówię: "Tak, bo ja chcę być tak nienormalna jak Bł. Jan Paweł II, którego kochał cały świat, a głowy państw całego świata oddawały mu hołd."