sobota, 26 stycznia 2013

Pieśń ujdzie cało

W dniu 22 stycznia 1863 roku na sygnał Rządu Tymczasowego wybuchło największe polskie powstanie narodowe. W minionym tygodniu wiele środowisk patriotycznych oddało hołd tym, którzy 150 lat temu podnieśli sztandary wolności umiłowanej ojczyzny. W tym gronie znalazła się także brać kibicowska. W wielu miejscach kraju kibice włączali uroczystości rocznicowe, w innych organizowali je sami.

We Wrocławiu kibice Śląska włączyli się w marsz organizowany przez „Solidarnych 2010”. W Miliczu kibice oddali hołd Powstańcom pod Pomnikiem Wdzięczności, w Malborku miejscowi fani Lechii manifestowali pod pomnikiem na Skwerze Żołnierzy Wyklętych. W Krakowie kibice włączyli się w rocznicowe uroczystości na cmentarzu Rakowickim oraz wzięli udział we mszy św. w bazylice Mariackiej. Przedstawiciele fanów Legii Warszawa wyruszyli ze stolicy do Lwowa, aby tam w sobotę wziąć udział we mszy św. w katedrze i pomodlić się na grobach Powstańców na cmentarzu Łuczakowskim. Z kolei kilku kibiców Lecha Poznań wyruszyło w tych dniach do Wilna, by razem z miejscowymi Polakami uczcić patriotyczny zryw naszych ojców. W Gdańsku natomiast rocznicowe uroczystości są współorganizowane przez Stowarzyszenie Kibiców Lechii „Lwy Północy” oraz Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Dzisiaj o godz. 16.00 na Cmentarzu Garnizonowym przy pomniku dowódców Okręgu Wileńskiego AK oraz symbolicznych grobach Danuty Siedzikówny ps. „Inka” i Feliksa Selmanowicza ps. „Zagończyk” odbędzie się patriotyczny apel i modlitwa, po czym wszyscy udadzą się na Górę Gradową, gdzie o 16.30 zapłonie powstańcze ognisko. Razem z kibicami zasiądą przy nim m.in. kombatanci: żołnierze AK i NSZ. W programie przewidziano śpiew zapomnianych już dzisiaj pieśni Powstańców Styczniowych. Nie obędzie się bez pieczenia kiełbasek i tradycyjnej grochówki. Podobnych inicjatyw w tych dniach będzie dużo więcej.



W tych dniach cieszę się zwłaszcza z tego, że podczas wspomnianych uroczystości przywoływane są często powstańcze pieśni. To jedna z najbardziej trwałych spuścizn, które pozostawili naszej kulturze i narodowej świadomości bohaterowie zrywu sprzed 150 laty. Ich pieśń przetrwała wszystkie prześladowania, przez kolejne pokolenia tliła się w sercach wolnych Polaków, nawiązywano do niej podczas narodowych zrywów XX w. Przetrwała do dzisiaj, uczy nas naszej historii, która niestety w wielu przypadkach wciąż jest aktualna, jak chociażby fragment jednej pieśni: „Sprzedali nas panowie, Wspólnej Matki synowie”, ale zaraz w kolejnym wierszu nawołuje ona: „Więc dziś na nich nie łożmy. Sami sobie pomożmy”. To dobra lekcja na dziś. Oby pieśni Powstańców okazały się też prorocze: „A gdy nieprzyjaciół naszych dumę poskromimy, kochajmy się, żyjmy razem, nigdy nie zginiemy! Marsz, marsz, Polonio! Marsz, dzielny narodzie! Odpoczniemy po swej pracy, w ojczystej zagrodzie”. 

Rocznica Powstania Styczniowego jest w tych dniach dla nas darem, byśmy umieli się jednoczyć wokół spraw ojczyzny. Wykorzystajmy go dobrze. 

ks. Jarosław Wąsowicz SDB
(Gazeta Polska Codzienna, 26 - 27 stycznia 2013 r.)
 

1 komentarz:

  1. Pięknie było we Wrocławiu i to Ognisko w Gdańsku - SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń