W tych dniach wciąż docierają do mnie informacje o licznych inicjatywach patriotycznych podejmowanych przez różne ekipy kibicowskie. Już 19 lutego o godz. 17 na Starym Rynku w Poznaniu kibice z „Wiary Lecha” organizują kolejny Marsz Zwycięstwa upamiętniający zwycięskie Powstanie Wielkopolskie. Jednak prawdziwa eksplozja patriotycznych manifestacji jest przewidziana na 1 marca, kiedy po raz drugi obchodzić będziemy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przypomnijmy, że inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia tego święta podjął w 2010 r. prezydent prof. Lech Kaczyński.
W tych dniach kibice rozpoczęli przygotowania do tegorocznego uczczenia bohaterów wolnej Polski. W sprzedaży pojawiły się koszulki – cegiełki przygotowane przez kibiców Legii Warszawa. Gratisowo Legioniści wysyłają także zainteresowanym ekipom okolicznościowe plakaty przypominające o święcie Żołnierzy Wyklętych.
Bardzo mnie ucieszyło zaproszenie na uroczystości przygotowane przez kibiców Gryfa Słupsk. W tym środowisku pamięć o niepodległościowym podziemiu jest żywa. 17 września podczas meczu na stadionie w Koszalinie, który za nieboszczki komuny nosił imię „przyjaźni polsko – radzieckiej”, zadebiutował ich transparent „Kibice Wyklęci”, który od razu stał się głośny w całej Polsce. Zamieszczono na nim fragment wiersza- piosenki pt.: „Las Makoszki”, autorstwa kpt. Zdzisława Brońskiego ps. „Uskok” oraz Leona Taraszkiewicza ps. „Żelazny”: „resorciakom, komunistom rzuć te słowa prosto w twarz, że szlak boju poprzez lasy do zwycięstwa wiedzie nas”. Po lewej stronie flagi została umieszczona fotografia Zdzisława Badochy, dowódcy 2. szwadronu 5 Wileńskiej Brygady AK, ps. „Żelazny”, która prowadziła działalność na Pomorzu. Po prawej zaś znalazł się klubowy herb Gryfa.
W zeszłym roku kibice Gryfa wzięli udział w uroczystościach pod obeliskiem Polskiego Państwa Podziemnego przy kościele Mariackim w Słupsku, gdzie złożyli kwiaty, zapalili znicze oraz race. W tym roku sami postanowili zorganizować uroczystości. Rozpoczną się one o godz. 18.00 Mszą św. odprawianą w intencji Ojczyzny w kościele św. Jacka na ul. Dominikańskiej w pobliżu Zamku Książąt Pomorskich. Po mszy ulicami Słupska przejdzie legalny marsz patriotów.
Na Fecebooku powstał profil z szczegółowymi informacjami o tych uroczystościach. Kibice zapraszają do udziału w nich publikując m.in. fragment ulotki wydanej na Podlasiu przez 6 Brygadę Wileńska AK kpt. Władysława Łukasiuka „Młota”: „Nie obchodzą nas partie, lub te czy owe programy. My chcemy Polski suwerennej, Polski chrześcijańskiej, Polski - polskiej. (…) Tak, jak walczyliśmy w lasach Wileńszczyzny, czy na gruzach kochanej stolicy - Warszawy - z Niemcami, by świętej Ojczyźnie zerwać pęta niewoli, tak dziś do ostatniego legniemy, by wyrzucić precz z naszej Ojczyzny Sowietów. Święcie będziemy stać na straży wolności i suwerenności Polski i nie wyjdziemy dotąd z lasu, dopóki choć jeden Sowiet będzie deptał Polską Ziemię”. Lepszego zaproszenia nie można wymyśleć. Amen. Niech się tak stanie! Już dzisiaj zapraszam do Słupska.
ks. Jarosław Wąsowicz SDB
(„Gazeta Polska Codziennie”, 4-5 lutego 2012)
Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńA ja właśnie wróciłam z premierowego pokazu filmu Newta Gingricha:
„Ronald Reagan. Spotkanie z przeznaczeniem„
Dzisiaj mija 101 rocznica urodzin Ronalda Reagana.
Film świetny. Zwłaszcza, że pokazuje jak Ronald Reagan podobnie jak żołnierze wyklęci walczył z tym wielkim złem naszych czasów jakim jest komunizm.
prosze mi wytlumaczyc okreslenie kibic wyklety..
OdpowiedzUsuńbardzo szanuje ze kibice pamietaja o Naszych Bohaterach ale nazywanie siebie takim mianem to lekka przesada..
OdpowiedzUsuń