wtorek, 27 kwietnia 2010

Salezjańska młodzież o Katyniu

Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące w Pile uczciło dzisiaj ofiary Katynia. Polskich żołnierzy, którzy przed siedemdziesięciu laty zostali wymordowani przez sowietów i polskich patriotów, którzy 10 kwietnia 2010 r. zginęli w katastrofie nad katyńskim niebem.

Na uroczystą akademię, przygotowaną pod kierownictwem nauczycielki historii Pani Doroty Fechner, złożyły się deklamacje wierszy, piosenki, fragmenty filmów poświęconych tragedii Katynia przeplatane narracją dokumentów, archiwalnych zapisków odnalezionych przy zwłokach polskich oficerów, listów oraz historycznym komentarzem. Wszystko to pięknie wykonane, we wzruszającej scenerii krzyża owiniętego biało – czerwonym sztandarem, na którym widniał napis : „Katyń Golgota Wschodu”. Nie zapomniano także o ostatnich ofiarach z Prezydentem prof. Lechem Kaczyńskim, którym oddano hołd na koniec uroczystej akademii. Zasadniczy ciężar przygotowania akademii wzięli na siebie uczniowie zrzeszeni w szkolnym Kole Przyjaciół Armii Krajowej, które w salezjańskim liceum, staraniem wspomnianej Pani Fechner, działa od ubiegłego roku (jest to jedyne w kraju szkolne KPAK). Oprócz uczniów szkół salezjańskich wśród widzów znaleźli się kombatanci Armii Krajowej, Sybiracy i przedstawiciele pilskiej Rodziny Katyńskiej. Ksiądz dyrektor Jerzy Worek całą niedzielę zapraszał na akademię także wiernych parafii św. Jana Bosko.




Wszyscy, którzy wybrali się do szkoły salezjańskiej na tę patriotyczną uroczystość nie byli zawiedzeni. Ze wzruszeniem dziękowali młodzieży za przygotowanie wspaniałej akademii. Zwłaszcza przedstawiciele Rodzin Katyńskich, którzy przy herbacie i ciastku, zorganizowanym po uroczystościach w sali od historii, opowiadali młodzieży o swoich krewnych zamordowanych na nieludzkiej ziemi.

Dodać należy, że część utworów zaprezentowanych w salezjańskiej szkole, była autorstwa naszych uczniów, którzy po raz pierwszy mogli je zaprezentować szerokiemu gronu odbiorców. Podczas akademii odtworzony został utwór „Tribute To Lech Kaczyński” przygotowany przez zespół The Slide Team. Tworzy go troje przyjaciół, którzy poznali się salezjańskim liceum: Rafał Wierzbiński (Raffaello), Patryk Jankowski (Johnny) oraz Mateusz Molęda (Leon). Jak sami mówią, poza wartościami muzycznymi, poprzez swoją działalność chcą propagować wartości moralne, patriotyczne i religijne, niczym irlandzki zespół U2. Jeden z członków zespołu, na przekazanej mi kartce z adresem zespołu na facebooku (www.facebook.com/slidepoland), napisał piękne zdanie „To jest nasz świat i tylko my możemy go naprawić”. Poniżej prezentujemy wspomniany utwór poświęcony Prezydentowi L. Kaczyńskiemu i ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem umieszczony także w serwsie YouTube.


Wszyscy uczniowie i goście, którzy znaleźli się na widowni otrzymali pamiątkową kartę z Parą Prezydencką śp. Lechem i Marią Kaczyńskimi. Na jej odwrocie zamieszczono m.in. jedną z wypowiedzi Pana Prezydenta z 11 września 2007 r.: „Musimy pielęgnować swoją kulturę, musimy pamiętać o swojej historii, musimy pamiętać o swojej tożsamości. Tożsamości ciekawej, niepowtarzalnej, na którą złożyły się nasze skomplikowane dzieje”. Dzięki wysiłkowi młodzieży z salezjańskiego liceum mogłem dzisiaj przypomnieć sobie jedne z najbardziej tragicznych wydarzeń naszej skomplikowanej historii. Byłem dumny, że kolejne pokolenie Polaków oddało w tak piękny sposób hołd bohaterom swojej ojczyzny. Dziękuję za te przeżycia naszym młodym wychowankom, zaś ks. Dyrektorowi Jerzemu Workowi i Pani Dorocie Fechner wypada nie tylko podziękować, ale przede wszystkim pogratulować stylu w jakim wychowują młodzież do patriotyzmu.

ks. Jarosław Wąsowicz SDB

6 komentarzy:

  1. Trzeba uczyć młodzież patriotyzmu i dobrze że takie akademie są organizowane.
    Młodzi się z tym nie rodzą, ale uczą się od dorosłych.
    Podoba mi się fakt, że coraz więcej ludzi wywiesza flagi na domach z okazji świąt państwowych. Może wreszcie zaczniemy bardziej manifestować miłość do Ojczyzny

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka będzie Rzeczpospolita, jakie jej młodzieży chowanie, godzi się przypomnieć klasyka. Te proste słowa cały czas są aktualne i za każdym razem przypominają nam, dorosłym, co dla Polski jest najważniejsze. A salezjanie słyną od lat z patriotycznego wychowania młodzieży. Gratulacje i tak trzymać!
    Anita z Białej Podlaskiej (uczestniczka pielgrzymki do Wilna)

    OdpowiedzUsuń
  3. Młodzież wychowywana w duchu patriotyzmu i miłości do Ojczyzny nie musu być uczona tych wartości. One są przez nich noszone w sercu. Szkoły salezjańskie dają temu świadectwo i zadają kłam ,jakoby młodzież nie szanowała swojego Kraju.To musiała być piękna akademia, pełna wzruszeń i pamięci o Wszystkich. Dziekuję za informację. Nigdy dosyć pamięci o Bohaterach tamtych o obecnych lat.
    Rysiek P.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! Młodzież zawsze była i jest wspaniała. Po 30 latach pracy stwierdzam, że młodzież z przed 30 laty była taka sama jak obecnie, zmienił się tylko świat wokół nas.
    Jaką Polskę zostawimy przyszłym pokoleniom zależy od nas dorosłych.

    Usłyszałam ostatnio bardzo mądre zdanie na UPJPII: "Wychowujmy rodziców, a oni niech się zajmą wychowaniem dzieci" i z moim doświadczeniem uważam, że to jest właściwy kierunek. Nigdy ani szkoła, ani Kościół nie nauczy miłości młodego człowieka do Ojczyzny tak, jak to zrobi dziadziu, babcia, ojciec, mama (moja mi śpiewała "I Brygadę", "Warszawiankę" czy "Witaj maj 3 Maj...", a tato zawsze stał na baczność, ze łzami w oczach gdy śpiewał Hymn Polski czy "Boże coś Polske") - to jest podstawowe źródło patriotyzmu. My wychowawcy możemy tylko wzmacniać i pogłębiać to co młody człowiek wynosi z domu.

    Oczywiście bywa i tak, że musimy naprawiać to co zadziało się w patologicznych rodzinach.

    Pozdrawiam Wspaniałą Salezjanską Młodzież z Piły.

    OdpowiedzUsuń
  5. czytając o tej pięknej inicjatywie, naszła mnie smutna refleksja...mianowicie uzmysłowiłem sobie, że władze mojej uczelni (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)oprócz opuszczenia flagi Polski do połowy wysokości masztu niewiele zrobiły aby uczcić pamięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i polskiej delegacji. Myślę jednak, że my- studenci również nic nie zrobiliśmy! I to jest jeszcze smutniejsze...Dopiero kilka dni po wypadku, ale mimo wszystko, zgłosiłem Samorządowi Studenckiemu mojego wydziału i zarządowi Koła Leśników działającego przy wydziale ustne przypomnienie i propozycję zarazem, aby wykorzystać gablotę znajdującą się na uczelnianym korytarzu. Usłyszałem, że skoro rektor nic nie robi, to nam nic robić nie wypada...Pozostało mi tylko usilne podejmowanie tematu wśród znajomych w wolnych chwilach na korytarzach. To wielki krzyż bo nasłuchałem sezonowo-patriotycznych morałów kolegów. Dzisiaj ci sami koledzy na fali manipulacji medialnej winą o rozbicie samolotu obarczają śp. Pana Prezydenta.
    12 kwietnia na poniedziałkowych zajęciach, tylko dziekan zaproponował minutę ciszy. Z tego co mówili inni studenci nieliczni wykładowcy odważyli się na zajęciach choć przez chwilę wspomnieć o tragedii, czy o rocznicy zbrodni katyńskiej.
    jak mam rozmawiać z kolegami? nerwica mnie bierze słuchając ich pogubionych wywodów. Jednak patrząc na to co dzieje się na uczelni, nie można winić młodych studentów za brak osobistego odniesienia do wartości patriotycznych, skoro wzór idzie z góry...smutne...
    nie chce robić pleców uczelni, bo zdaję sobie sprawę, że tworzą ją wartościowi ludzie i studia te dają mi szanse na rozwój. Jednak żałuję, że rozwijać mogę się tu tylko naukowo. Kariera, nauka, pieniądze...śmierć! Taka króluje filozofia życia i to nie tylko na mojej uczelni, wogóle nie tylko na uczelniach wyższych. Dlatego tym bardziej cieszę się że są jeszcze szkoły takie jak np: pilskie LO w którym młodzi mogą rozwijać również swoja wiarę i idee. Niech Pan Bóg błogosławi wszystkich uczniów i nauczycieli !

    OdpowiedzUsuń
  6. Brawo dla młodzieży salezjańskiej z Piły :)

    OdpowiedzUsuń