poniedziałek, 19 września 2016

Manifestacja przed mauzoleum Armii Czerwonej na Placu Pocztowym w Trzciance w dniu 17 września 2016 r.

W 77 rocznicę agresji sowieckiej na Polskę, w Trzciance, obchodzony był Dzień Ofiar Totalitaryzmu Sowieckiego. Z tej okazji, o godz. 14.00, w kościele św. Jana Chrzciciela w Trzciance, odprawiona została Msza św. w intencji milionów Polaków, którzy zginęli z rąk sowieckich podczas agresji w 1920 i 1939 r., zamordowanych jeńców, zesłanych na Sybir, uwiezionych w łagrach i więzieniach oraz rozstrzelanych w wyniku politycznych procesów. We Mszy św., uczestniczyły władze miasta i powiatu w osobach Burmistrza Trzcianki Pana Krzysztofa Czarneckiego oraz Starosty Powiatu Czarnkowsko-Trzcianeckiego Pana Tadeusza Teterusa, Poseł RP Pan Błażej Parda, oficjalni przedstawiciele Posłów RP Pana Marcina Porzucka oraz Pana Grzegorza Piechowiaka, Radni Rady Miasta, kombatanci z Panem Józefem Urbanowiczem na czele, członkowie Stowarzyszenia Sybiraków oraz sztandar Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych z Piły. Mszę św. odprawił i homilię wygłosił ks. dr Jarosław Wąsowicz, salezjanin z Piły.

 
Bezpośrednio po Mszy św. przed mauzoleum w centrum Trzcianki odbyła się manifestacja, na którą przybyło około 100 osób. Odbyła się ona na rzecz przeprowadzenia pilnej ekshumacji pochowanych tutaj żołnierzy sowieckich oraz zlikwidowania mauzoleum, które jest pomnikiem chwały Armii Czerwonej i na którym umieszczone są symbole komunizmu: sierp, młot oraz czerwona gwiazda. Symbole, których prezentowanie w polskiej przestrzeni publicznej jest zakazane.

Całą manifestację poprowadził Edwin Klessa - jeden z organizatorów wiecu. Na początku minutą ciszy uczczono pamięć wszystkich ofiar, które w imię ideologii komunistycznej poniosły śmierć.

Przypomniane zostało, że już 20 lat temu nastąpiły pierwsze działania w sprawie likwidacji mauzoleum w Trzciance i nadal - w 27 roku odzyskania przez Polskę niepodległości - problem ten nie jest załatwiony. Wszystkie dotychczasowe działania były więc nieudolne, lub pozorne. Nadal w centrum Trzcianki stoi symbol okupacyjnej armii, która w ubiegłym wieku dwukrotnie dokonała agresji na Polskę. Mauzoleum to urąga wszystkim ofiarom, które z rąk komunistów poniosły śmierć, lub cierpiały prześladowania.

Przypomniany został art. 13 Konstytucji RP, który jednoznacznie zrównuje ideologie faszyzmu, nazizmu i komunizmu, a także inne akty prawne, które zakazują na terenie Polski istnienia w przestrzeni publicznej jakichkolwiek oznak gloryfikujących te ideologie. Dzisiejszy stan prawny w tym zakresie jest jednoznaczny i mamy prawo domagać się, żeby również w Trzciance był on przestrzegany. Nie chcemy, żeby Trzcianka w tym zakresie ciągnęła się niechlubnie w tyle w skali całego kraju. Tym bardziej, że w sąsiednim Czarnkowie, Burmistrz - Pan Franciszek Strugała, problem sowieckiego pomnika z czołgiem i ekshumacją 203 pochowanych tam żołnierzy, rozwiązał już 11 lat temu w o wiele trudniejszych warunkach, chociażby dlatego, że wtedy nie było tak jednoznacznych podstaw prawnych w tym zakresie jak dzisiaj, a postkomuna była silna.

Ustosunkowano się także do różnych sondaży ulicznych i wypowiedzi typu: "a mnie tam mauzoleum nie przeszkadza", "pomników historii nie należy niszczyć", "pochowanym pod mauzoleum żołnierzom należny jest szacunek", "trzeba zrobić plebiscyt wśród mieszkańców Trzcianki odnośnie likwidacji mauzoleum". Jeżeli chce się posłuchać opinii na temat tego pomnika chwały ideologii komunistycznej, to najpierw należałoby spytać jakie mają zdanie ci, którzy w pierwszej kolejności powinni być o to spytani. Trzeba się pytać ofiar ludobójstwa - rozstrzelanych jeńców w Katyniu, Miednoje i innych miejscach kaźni. Trzeba pytać poległych w obronie Ojczyzny w 1920 i 1939 r., zesłanych i więzionych. Sondaż byłby nieuczciwy, gdyby nie zapytano ofiar, ale tylko ludzi, którzy o rozmiarach krzywd nie mają pojęcia, bo nie uczono ich o tym w szkole, albo nie wynieśli tego z domu rodzinnego, ani też nie byli w żadnym miejscu kaźni na terenie Rosji, Białorusi czy Ukrainy.

To uczestnicy manifestacji domagali się szacunku dla tych żołnierzy, żeby godnie spoczęli w przygotowanej kwaterze na cmentarzu. Miejsce w centrum miasta, gdzie przebiega normalne codzienne życie mieszkańców - a po modernizacji Placu Pocztowego jeszcze bardziej ten teren nabierze charakteru rekreacyjnego z ogródkami piwnymi - nie jest godnym miejscem wiecznego spoczynku. Nie mówiąc o nocnym załatwianiu potrzeb fizjologicznych przez miejscowych smakoszy zakupionego w pobliżu piwa. Zwłaszcza przy braku pogody, odbywa się to pod zadaszeniem mauzoleum bezpośrednio na grobach. Nie możemy udawać, że o tym nie wiemy.

Ustosunkowano się do dwóch bardzo ważnych kwestii, które są w miejscowej prasie zakłamywane. Otóż, pierwsza nieprawdziwa informacja to taka, że do przeprowadzenia ekshumacji i zlikwidowania mauzoleum konieczna jest zgoda Ambasady Rosyjskiej. Nieprawda! Art. 5 umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z dnia 22 lutego 1994 r., jednoznacznie stwierdza, że: "Zmiany miejsca spoczynku szczątków zwłok w państwie, w którym zostały one pochowane, odbywają się tylko w sytuacjach wyjątkowych, zgodnie z decyzją właściwych władz tej Strony, na której terytorium państwowym znajduje się miejsce spoczynku. O planowanej zmianie miejsca spoczynku będą niezwłocznie informowane właściwe władze drugiej Strony..." Wynika z tego zapisu, że o ekshumacji polskich grobów w Rosji decydują władze Federacji Rosyjskiej, natomiast o ekshumacji grobów rosyjskich na terenie Polski decydują władze Rzeczypospolitej Polskiej. Nie ma i nie może być żadnego innego prawa w Polsce, które nakazuje uzyskanie zgody Ambasady Rosyjskiej, ponieważ byłoby to sprzeczne z powyższą umową międzynarodową. Ambasada Rosyjska ma prawo, tak jak każdy, w każdej sprawie wyrażać swoją opinię. To samo dotyczy Ambasady Polskiej, która nie ma uprawnień do podejmowania decyzji w sprawie ekshumacji polskich grobów na terenie Rosji, ponieważ taka decyzja jest zarezerwowana do kompetencji władz rosyjskich.

Druga rozpowszechniana błędna informacja, to taka, z której wynika, że Gmina zrobiła wszystko co w jej mocy w tej sprawie. W piśmie Wojewody Wielkopolskiego z dnia 17 czerwca 2016 r., w którym Wojewoda pozytywnie opiniuje zamiar przeprowadzenia ekshumacji i likwidacji mauzoleum, określono konkretne czynności, które Gmina musi spełnić przed wydaniem zgody na przeprowadzenie ekshumacji. Czynności te dotychczas nie zostały wykonane! 

Organizatorzy manifestacji zapowiedzieli dalsze działania na rzecz pilnego usunięcia mauzoleum. Manifestacja stanowi tylko jedną z form tego działania. Wykorzystane zostaną wszelkie instytucje, które mogą w tym zakresie pomóc, a także parlamentarzyści. Nie chcą oni stać z boku i krytykować powolne czy nieudolne działania. Zaproponowano Panu Burmistrzowi robocze spotkanie w celu wspólnego szukania skutecznych metod załatwienia tego nabrzmiałego problemu. Zaproponowano także powołanie zespołu roboczego, w skład którego mogliby wejść Radni Rady Miasta, pracownicy Urzędu Miasta oraz przedstawiciele strony społecznej. Zespół ten stanowić powinien wsparcie działań Burmistrza Trzcianki w tym zakresie.

Zapowiedziano także szerokie korzystanie ze środków przekazu oraz zwalczanie nieprawdziwych i nierzetelnych informacji publikowanych w prasie. Podane zostały trzy przykłady. W Fakty.24.pl - notatka m. in. o zapowiedzianej manifestacji wytłuszczonym tytułem informowała: "Narodowcy chcą ekshumować ciała rosyjskich żołnierzy" a w tekście podano nieprawdziwą informację: "Rosjanie kategorycznie nie zgadzają się na likwidację mauzoleum". Spytano uczestników manifestacji, czy już wszyscy należą do "narodowców". Zacytowano dosłownie również opinię Ambasady Rosyjskiej, która brzmi, że Ambasada Rosyjska "nie widzi podstaw do zlikwidowania mauzoleum i przeprowadzenia ekshumacji zwłok żołnierzy radzieckich". Opinię tę przedstawiono w Fakty.24.pl nierzetelnie jako decyzję i to jeszcze przy braku jakiejkolwiek informacji, że decyzja zgodnie z Umową z 1994 r. należy wyłącznie do władz polskich. Nawet sami Rosjanie unikają sformułowania "decyzja". A użyte przez autora tekstu określenie "kategorycznie", jak widać, jest całkowicie wyssane z palca. Drugi przypadek dotyczył Tygodnika Pilskiego, w którym straszy się informacją, że problem mauzoleum jest związany z potężną ilością pochowanych tam żołnierzy - 700 z II wojny światowej oraz 1000 z I wojny światowej. Dzisiejszy stan wiedzy mówi o 56 pochowanych. Rzeczywiście drobna pomyłka, godna słynnego Radia Erewań. Niestety również miejscowa gazeta Tygodnik Notecki zasugerowała w wytłuszczonym tytule (co prawda ze znakiem zapytania), że zmuszamy Burmistrza Trzcianki do łamania prawa. I ta informacja nie ma nic wspólnego z prawdą. My nawołujemy do przestrzegania prawa, czyli do usunięcia mauzoleum ze znakami gloryfikującymi komunistyczną ideologię. Stoi ono w centrum Trzcianki łamiąc obowiązujące w Polsce prawo. 

Zapowiedziane także zostało utworzenie tzw. Białej Księgi, na którą złożą się wszelkie pisma, publikacje prasowe, polemiki, dokumenty, relacje z różnych debat oraz materiały filmowe dotyczące długotrwałego zmagania się z mauzoleum w Trzciance. Po dokonaniu ekshumacji i zlikwidowaniu mauzoleum egzemplarze Białej Księgi przekazane zostaną m. in. do IPN, Muzeum Ziemi Nadnoteckiej i Urzędu Miasta Trzcianki.

W czasie manifestacji głos zabrał Pan Jan Kozłowski - więzień stanu wojennego i pozbawiony wówczas na szereg lat praw obywatelskich - inicjator usunięcia czołgu sowieckiego, który stał w parku przed mauzoleum. Dokonał tego bez żadnych podstaw prawnych, ale na fali sprzyjającej atmosfery politycznej w kraju, krótko po upadku komunizmu w Polsce. Mówca zaapelował do Urzędu Miasta, żeby umieścił na swojej stronie internetowej wszystkie dokumenty i całą korespondencję dotyczącą sprawy mauzoleum, a nie tylko wybrane pisma.

Swój głos na rzecz pilnego usunięcia mauzoleum przedstawił również Pan Józef Urbanowicz, były członek Młodzieżowej Organizacji Niepodległościowej GRUNWALD działającej w Trzciance w latach 1950/51, więzień polityczny, przedstawiciel Zarządu Głównego "Jaworzniaków" Związku Młodocianych Więźniów Politycznych z lat 1946-56. Głos zabrał również Pan Andrzej Willam znany z kilku artykułów zamieszczanych w lokalnej prasie na rzecz pilnego usunięcia "czerwonej bastylii".

Po tych wystąpieniach przewodniczący manifestacji odczytał Apel do Burmistrza Trzcianki, który został z aplauzem przyjęty przez obecnych.

Pod koniec wiecu ks. Jarosław Wąsowicz poprowadził krótką modlitwę o pokój wieczny pochowanych pod mauzoleum żołnierzy sowieckich. Był to chyba pierwszy przypadek w Trzciance publicznej modlitwy za leżących tutaj nieszczęśników. Podczas manifestacji na tle mauzoleum członkowie Młodzieży Wszechpolskiej z Piły i Wałcza, Pilskich Patriotów oraz trzcianeckich kibiców Lecha rozciągnęli transparenty z napisami: "Nie chcemy żyć w cieniu pomników Armii Czerwonej" oraz trzymali plansze z przekreślonymi symbolami komunistycznymi i portretami dwóch sojuszników: Hitlera i Stalina. Między wystąpieniami poszczególnych mówców trzymający transparenty wznosili okrzyki: "Goń z pomnika bolszewika", "Trzcianka przeciw mauzoleum", "Precz z komuną". Ponadto były flagi i plansze kibiców Lecha z Trzcianki, Prawa i Sprawiedliwości oraz Korwina Mikke.

Manifestacja zakończona została odpaleniem rac i odśpiewaniem Hymnu Narodowego.


APEL
do Burmistrza Trzcianki w sprawie likwidacji mauzoleum przyjęty w dniu 17 września 2016 r. w Trzciance przez uczestników manifestacji w 77 rocznicę napaści Rosji sowieckiej na Polskę

Minęło już ponad ćwierć wieku wolnej Polski, a w centrum naszego miasta stoi pomnik chwały zbrodniczej ideologii, w imię której miliony Polaków straciło życie, doświadczyło zsyłek na Wschód, cierpiało w więzieniach i łagrach, albo żyło w Polsce z piętnem wroga ludu.

Ich los nam, dzisiejszym Polakom, nie jest i nie może być obojętny. Zdecydowana większość z nich nie żyje i nie mogą tutaj przemówić. To my w ich imieniu przemawiamy.

Stoimy tutaj i przemawiamy w imieniu tych bohaterów, którzy oddali swe życie broniąc Ojczyzny przed zalewem komunistycznej ideologii.

A zatem:
- wobec obowiązującego w Polsce stanu prawnego, wypływającego z art. 13 Konstytucji RP, zakazującego istnienia w przestrzeni publicznej wszelkich znaków ideologii nazizmu, faszyzmu i komunizmu,
- wobec umowy międzypaństwowej zawartej pomiędzy Rządem Federacji Rosyjskiej a Rządem Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 22 lutego1994 r., w której § 5 jednoznacznie określa, że o ekshumacji szczątków żołnierzy rosyjskich na terenie Polski decydują władze polskie,
- wobec pisma Wojewody Wielkopolskiego z dnia 17 czerwca 2016 r. pozytywnie opiniującego przyczyny planowanej ekshumacji i likwidacji mauzoleum oraz określającego konkretne kroki, które gmina musi wykonać przed wydaniem przez Wojewodę Wielkopolskiego zgody na przeprowadzenie ekshumacji,
- wobec wielokrotnych zapewnień, że do usunięcia mauzoleum dojdzie w ramach wstępnych prac przygotowawczych do modernizacji Placu Pocztowego w Trzciance, 

apelujemy do Pana Burmistrza:

- o pilne wykonanie wszystkich zaleconych przez Wojewodę Wielkopolskiego prac,
- o sprawne wybudowanie na cmentarzu komunalnym w Trzciance kwatery dla pochowanych tutaj żołnierzy sowieckich,
- o przeprowadzenie ekshumacji,
- o zlikwidowanie mauzoleum,
- o dokonanie uroczystego i godnego pochowania szczątków poległych żołnierzy.

Prosimy Panie Burmistrzu o przyjęcie naszej propozycji dotyczącej roboczego spotkania oraz wspólnego i zgodnego postępowania na rzecz pilnej likwidacji mauzoleum w Trzciance.

Niech tym wszystkim poczynaniom patronuje bohaterska Inka, której uroczysty pogrzeb odbył się w Gdańsku w 70 rocznicę Jej śmierci w dniu 28 sierpnia br. Przed trumnę z Jej szczątkami przekazane zostało nasze przyrzeczenie, że mauzoleum z symbolami ideologii, w imię której została zamordowana, szybko i sprawnie z naszego miasta usuniemy.

Panie Burmistrzu! Odwagi! Żeby Pan i każdy z nas z osobna, w następną rocznicę śmierci Inki, mógł powiedzieć "Zachowałem się jak trzeba".

Uczestnicy wiecu przed mauzoleum w Trzciance







1 komentarz: