czwartek, 31 maja 2012

Poświęcenie pomnika ks. Franciszka Miśki SDB.

30 maja 2012 r. przypadła 70 – ta rocznica śmierci Sługi Bożego ks. Franciszka Miśki SDB w obozie koncentracyjnym w Dachau. Stała się ona okazją do organizowania uroczystości upamiętniających postać kandydata na ołtarze i modlitwy o jego rychłą beatyfikację. 

W parafii Najświętszej Maryi Panny Uzdrowienia Chorych w Bojszowach Nowych uroczystości upamiętniające Sługę Bożego odbyły się w niedzielę 27 maja. W tym dniu podczas eucharystii rozprowadzane były książki o ks. Miśce. O godz. 11. 30 odbyła się msza św. w intencji jego beatyfikacji, którą sprawował ks. Jarosław Wąsowicz SDB, vicepostulator procesu beatyfikacyjnego II grupy męczenników II wojny światowej.

sobota, 19 maja 2012

Jajkiem w Lenina.

Rekonstrukcje historyczne cieszą się w Polsce sporym powodzeniem. Większość, jest rzeczywiście przemyślanymi inicjatywami i wspaniale dziś uczą historii. Ostatnio pomysł na „historyczną rekonstrukcję” miał też prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Niestety bardzo nieudaną, postanowił bowiem na historycznej bramie Stoczni Gdańskiej przywrócić jej niesławetne imię z czasów PRL, wodza sowieckiej rewolucji, twórcę totalitarnego systemu, który pochłoną miliony istnień ludzkich Włodzimierza Ilicza Lenina. Dobrze, że nie wpadł na pomysł innych rekonstrukcji związanych z Gdańskiem, np. z okresu międzywojennego.

sobota, 12 maja 2012

Po prostu historia.

Tegoroczne rozgrywki ekstraklasy mamy już za sobą. Mistrzem został wrocławski Śląsk, z czego się bardzo cieszę. Tytuł jest nagrodą przede wszystkim dla kibiców WKS-u, którzy od dawna już należą do mistrzowskiej klasy polskich fanów piłkarskich. Z wielką determinacją w ostatnim sezonie upominali się o prawdę historyczną, obnażali kłamstwa systemu reprezentowane na łamach wiadomej gazety, organizowali wielotysięczne manifestacje, szczególną zaś estymą otoczyli Żołnierzy Wyklętych, wykazując się wieloma ciekawymi inicjatywami na polu upamiętniania tych bohaterskich postaci.

niedziela, 6 maja 2012

Demonstracje na Euro.

Ubiegły tydzień upłynął pod znakiem kolejnych skandalicznych wydarzeń. Pierwsze to sprawa zatrzymania kibiców Zawiszy w Bydgoszczy, którzy pięknym banerem chcieli upamiętnić pierwszą rocznicę beatyfikacji Jana Pawła II. Komentarzy w tej sprawie było już wiele. Podsumowując wszystkie krytyczne wobec zachowania policji głosy, warto zauważyć, że sprawa bydgoska to kolejny dowód nie na bezmyślność władz, ale jak się wydaje programowe działanie wymierzone w ludzi wierzących, w polską pamięć historyczną, w wolność słowa. Sprawującym aktualnie władze nie przeszkadzają transparenty z podobiznami największych komunistycznych zbrodniarzy, niesione przez lewactwo 1 maja, za to przeszkadza im papież, który „wywiódł nas z czerwonej niewoli”. Mimo usilnych starań naszych adwersarzy nigdy nie zapomnimy tej pięknej postaci. Ukochany Ojciec św. jest naszym orędownikiem w niebie, w liturgii Kościoła będziemy go wspominać do końca świata, czy się to komuś podoba czy nie. Wierzę, że dzisiaj wyprasza szczególne łaski tym, którzy walczą o prawdę, wolność i pamięć w naszej Ojczyźnie, bo przecież sam nas nauczał, że „Naród, który nie pamięta swojej historii, nie ma także swojej przyszłości”. 

czwartek, 3 maja 2012

Czy Jana Pawła II chce się wyeliminować z naszego życia?

- Ojciec Święty to postać, która dokonała w naszej historii roli kluczowej. To jest niepodważalne, że papież miał wpływ na to jacy jesteśmy. Takie zachowanie wobec transparentu pokazuje, że próbuje się go eliminować z naszego życia – mówi portalowi Fronda.pl ks. Jarosław Wąsowicz, salezjanin, duszpasterz kibiców.

- Trudno to nawet komentować. Wcześniej w rocznicę zamachu na Jana Pawła II kibice Lechii Gdańsk wywiesili transparent i musiał być on zdjęty, bo obserwator PZPN zagroził przerwaniem meczu. Został więc zdjęty. Jednak to, co miało miejsce w Bydgoszczy jest anormalnym zachowaniem policji, rządu i wszystkich, którzy wywieszenia wizerunku papieża mogli zabronić.